W tym roku Wielkanoc do klasy 1d przyszła zdecydowanie wcześniej. W ostatni piętek listopada mieliśmy możliwość uczestnictwa w zajęciach laboratoryjnych, w Biocenie, lecz zamiast malowania pisanek wykonywaliśmy wnikliwe badania. Prowadzący przywitali nas bardzo uprzejmie i dokładnie przygotowali do późniejszych doświadczeń, poprzez wprowadzenie nas w tematykę zajęć w formie mini wykładu. I zaczęło się…
Wszystko opierało sie na zagadnieniach związanych z histologią i embriologią. Na rozgrzewkę przeprowadziliśmy wnikliwe badania rozmazu krwi. Mogliśmy dokładnie przyjrzeć się strukturze, która płynie w żyłach każdego z nas. Profesjonalny sprzęt i nasze zaangażowanie sprawiły, że doświadczenie udało się. Ale to był tylko wstęp do prawdziwej walki, którą pragnę zauważyć, klasa stoczyła dzielnie i wytrwale. Co tu dużo mowić, to była rozgrywka o złote jajo… w dosłownym tego słowa znaczeniu. Wszyscy byli zaszokowani kiedy przed sobą ujrzeli małe okrąglutkie kurze jajeczko. Alej jaja..pomyśleliśmy. Okazało się, że w środku są małe zarodki, byliśmy zdziwieni,ponieważ to była nasza pierwsza praca na żywym organizmie. Proces sam w sobie nie wydawał się skomplikowany jednak to były tylko pozory, ze stresu trzęsły nam się ręce. Niektórzy z nas nawet poczuli że muszą się zbadać pod kątem choroby Parkinsona lub zwyczajne, poczuli powołanie do bycia lekarzem. Jednak mimo to zrozumieliśmy na czym tak naprawdę polega życie. Widok małych, bijących serduszek zarodków kurczaków skłonił nie jedną osobę do przemyśleń. Dlatego więc apelujemy: Dbajmy o każde życie, bo to najcenniejszy dar jaki otrzymaliśmy od matki natury!
Zdjęcia:
